29 marca 2010
Tym razem miałam przygodę z zębem.Od sobotniego wieczoru,do dzisiaj
bolał mnie ząb.Dwie noce nie spałam,cały dzień nie jadłam.Nawet
tabletki nie pomagały.Dzisiaj pojechałam do dentystki.Okazało się,że ten
ząbek jest martwy,i nadaje się tylko do wyrwania,bądź leczenia
kanałowego.Problem w tym,że po radioterapii nie mogę ani leczyć
kanałowo,ani wyrywać.Powierciła mi w nim,i boli troszkę mniej...
Zawsze coś się mnie musi przyczepić...W dodatku ciągle mam kaszel i katar.Leukocytów mam dość dużo,więc odporność powinna być dobra...
Ech...lekarka pocieszyła mnie tym,ze tak może być,że przez jakiś czas mogę łapać dużo infekcji...
Jestem strasznie zmęczona i niewyspana...nawet na nauce nie mogłam się dziś skoncentrować,więc sobie ją odpuściłam.Może akurat jutro nauczycielki okażą się przedświątecznie łaskawe i nie będą mnie pytały...
Mam nadzieję,ze tej nocy się wyśpię,i ząb nie będzie mi przeszkadzał...
Tylko najgorsze jest to,że mimo zmęczenia nie mogę zasnąć...
Zawsze coś się mnie musi przyczepić...W dodatku ciągle mam kaszel i katar.Leukocytów mam dość dużo,więc odporność powinna być dobra...
Ech...lekarka pocieszyła mnie tym,ze tak może być,że przez jakiś czas mogę łapać dużo infekcji...
Jestem strasznie zmęczona i niewyspana...nawet na nauce nie mogłam się dziś skoncentrować,więc sobie ją odpuściłam.Może akurat jutro nauczycielki okażą się przedświątecznie łaskawe i nie będą mnie pytały...
Mam nadzieję,ze tej nocy się wyśpię,i ząb nie będzie mi przeszkadzał...
Tylko najgorsze jest to,że mimo zmęczenia nie mogę zasnąć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz