15 kwietnia 2010
Lubię
jeździć pociągiem i patrzeć przez szyby na mijane rzeczy.A najbardziej
jak jedzie się szybko koło lasu,wtedy drzewa tak fajnie się
'rozmazują'.Nie wiem czemu,ale zawsze jak siedzę w pociągu i patrzę
przez okno to myślę o wielu sprawach,wspominam wielu ludzi...Dzisiaj
tak jadąc zdałam sobie sprawę z tego,że czas leci tak szybko,a może
nawet szybciej niż ten pociąg.Strasznie szybciutko mijają dni.Aż nie
chce się wierzyć że jestem już 8 miesięcy po zakończeniu radioterapii,że
tak dawno nie widziałam znajomych z kliniki,że już prawie 5 miesięcy
nie ma Adasia...
Za niedługo będą wakacje,nie mogę się już doczekać.Chcę czuć na skórze promienie słońca,chcę chodzić na długie spacery..
Na dzisiejszym rezonansie było bardzo sympatycznie,Panie były tam wyjątkowo miłe.Najgorsze było to leżenie nieruchomo przez godzinę,na twardym.Aż kość mnie bolała.No ale rezonans jest OK,wolałabym mieć 100 rezonansów,niż jedną endoskopię...
I teraz dwa lub trzy tygodnie czekania na wynik.
Za niedługo będą wakacje,nie mogę się już doczekać.Chcę czuć na skórze promienie słońca,chcę chodzić na długie spacery..
Na dzisiejszym rezonansie było bardzo sympatycznie,Panie były tam wyjątkowo miłe.Najgorsze było to leżenie nieruchomo przez godzinę,na twardym.Aż kość mnie bolała.No ale rezonans jest OK,wolałabym mieć 100 rezonansów,niż jedną endoskopię...
I teraz dwa lub trzy tygodnie czekania na wynik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz