wtorek, 26 lutego 2019

2019!

Hej!

Witam w Nowym Roku ;)! Troszkę czasu minęło od ostatniego wpisu.
Zbyt wiele się nie zmieniło. Wszystko jest w porządku. W połowie marca będę miała TK głowy, bo mam ostatnio silne bóle. Całkiem zapomniałam o tym, że po usunięciu krwiaka miałam mieć badanie obrazowe mózgu co pól roku...

Czuję się nieźle, choć bywają gorsze dni. Czasami nie mam ochoty podnieść się
z łóżka. Najgorzej znoszę zmiany pogody. Bardzo bolą mnie blizny, a mam ich niemałą kolekcję. Ponad rok ćwiczeń neurologopedycznych przyniósł owocne efekty - mówię całkiem wyraźnie, bez większych problemów. To samo dotyczy jedzenia. Czasem zdarza mi się, zakrztusić piciem, ale to przez zachłanność. ;)
Jedyne co BARDZO mi przeszkadza, to "uciekająca" na bok dolna warga. Niestety podczas operacji został uszkodzony jakiś nerw. Denerwuje mnie to, bo nie wygląda to ładnie. Pracuję nad tym, ale mam wrażenie, że stoję w miejscu i poprawy nie widać.

Chyba o tym nie pisałam - w październiku rozpoczęłam studia magisterskie na kierunku Terapia Pedagogiczna.  ;)