wtorek, 5 maja 2009



w nocy miałam małą 'akcję'.Bo byłam  sama na takiej fajnej sali,najlepszej w szpitalu i czulam się jak księżniczka ;)Ale o 12 w nocy przyjęli do szpitala jakieś dziecko z gorączką i musiało leżeć samo żeby nikogo nie zarazić.No i tak więc zostałam o północy,na półśpiąco przeprowadzona na inną salę,która niestety jest trochę mniej fajna i nie jestem na niej sama.

To moja ostatnia wolna niedziela....w następną będę już podlączona do pompy.Przyjeżdża zaraz tato i idziemy na miasto...
Pauliśka. (10:04)
__________skomentuj___________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz