poniedziałek, 10 września 2012

....

Jeszcze troszkę, jeszcze chwilka i zaczną się studia. Bieganie na wykłady, spisywanie notatek, nauka, nowe otoczenie, nowe znajomości...Trochę mnie to przeraża. Wszystko będzie nowe. Może przez to będę mniej rozmyślać o chorobie, o tym co było, i bać się o to co będzie...?
A ostatnio myślę dużo. Dopadają mnie lęki przen wznową, czesząc włosy boje się, że nadejdzie dzień kiedy znów je stracę, objadając się ulubioną czekoladą przypominam sobie jak nie mogłam nic jeść. Ciągnie się to wszystko za mną i nie chce się odczepić. W dodatku znów po nocach, gdy nie mogę zasnąć, zadręczam się tym bezsensownym pytaniem- Dlaczego? Bezsensownym, bo nigdy nie dostanę na nie odpowiedzi, i nie zrozumiem wielu faktów. Nie zrozumiem dlaczego nie tylko ja, ale i tyle wspaniałych osób musi przez to przechodzić, dlaczego tylu z Nich odeszło, dlaczego już nie zobaczę Adasia, Dawidka, Asi, Gosi, Ani, Kamila, Michałka i wielu innych Aniołków. Dlaczego ta wstrętna i bezwzględna choroba zabrała im życie, które całe było przed nimi...  I nie mam zamiaru sobie tłumaczyć, że tak miało być. Nie miało.

Czas tak szybko leci, aż nie wierzę, że już 3 lata jestem po leczeniu. A przecież to było tak nie dawno...

Zeszły weekend spędziłam w Karpaczu. Dwa razy zaliczyłam Śnieżkę. Nie wjeżdżałam wyciągiem na Kopę, tylko cały szlak pokonałam pieszo. Takie ćwiczenie na kondycję, która u mnie jest znikoma. W dodatku dobrych kilka kilogramów mi przybyło, jak apetyt dalej mi tak będzie dopisywał to będzie przegięcie.


6 komentarzy:

  1. Gratuluję samozaparcia. Czy wyprawa na śnieżkę była bardzo męcząca ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulinka, ja też tak ciągle mam. Też czekam na dzień kiedy uwierzę. A studia, będzie super, cudnie zobaczysz. Na początku będziecie się bać połowy spraw, a potem jako wytrawni studenci bedziecie imprezować ile wlezie. Zobaczysz. Wyluzuj.m:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wspięcia się na Śnieżkę i to dwukrotnie!
    A gdzie będziesz studiować, tak w ogóle? Bo chyba mi umknęło...
    Życzę miłej końcówki wakacji i do pracy!
    Pozdrawiam
    www.maryska-to-ja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też zaczynam studia i też jestem przerażony, także rozumiem Cię bardzo dobrze. Ale może i u Ciebie i u mnie nie będzie tak strasznie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba jesteś w moim wieku, 22 lata?.. na bloga weszłam przypadkiem przez linki u chustki.. podziwiam Cię dziewczyno za wolę walki jaką w sobie posiadasz, życzę Ci cudownych studenckich lat, sama właśnie studia zaczynam od października, także i mi i Tobie życzę tego samego, aby po prostu być i żyć a przy okazji dobrze się bawić i czerpać z każdego dnia jak najwięcej. Pozdrawiam serdecznie na pewno tu jeszcze wpadnę.

    OdpowiedzUsuń