czwartek, 28 stycznia 2016

Wracam do pracy:)

Po feriach, w połowie lutego wracam do roboty :) Dziś byłam zanieść do szkoły zaświadczenie od lekarza medycyny pracy. Cieszę się, bo od siedzenia w domu i rozmyślania można oszaleć.
Przyszłam do tej pracy na zastępstwo za nauczycielkę, która przebywa na l4, a po miesiącu sama wylądowałam na zwolnieniu-cudowny pracownik ze mnie. No ale cóż, nie moja wina, nie chciałam. Mam tylko nadzieję, że na kolejnym l4 już nie będę...
Od kilku dni już wariuje i biję się z myślami. Boli mnie głowa w płatach czołowych i miejsce,           w którym byłam cięta. Staram się wmawiać sobie, że to przez takie skoki ciśnienia i zmiany pogody. Jednak gdzieś tam ciągle w mojej biednej pociętej głowie krąży myśl, że coś się dzieje. Boję się bardzo tego, co wyjdzie w rezonansie. W następny piątek będę w DCO i będę znała termin kiedy zrobią mi to badanie. A do tego czasu pewnie i tak będę pełna obaw i żadne słowa mnie nie uspokoją. Mam nadzieję, że los mnie trochę oszczędzi i nic złego nie wyniknie z rezonansu. Chyba już za dużo tego złego, jak na jedną osobę...

4 komentarze:

  1. Trzymam za Ciebie kciuki.
    Ma być dobrze i koniec!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno będzie dobrze. Trzymaj się mocno i bądź dobrej myśli. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobra wiadomość,że wracasz do pracy, tylko uważaj na siebie i nie przemęczaj się.Głowa boli, bo goi się miejsce ingerencji chirurga. Wszystko musi się na nowo ułożyć. Jednym słowem panuje tam swoisty ruch i "rozpychanie". Rezonans to wszystko pokaże i pewnie tez po to jest zalecony, aby skontrolować sytuację w Twojej pięknej główce Paulisiu. Łatwo powiedzieć, ale postaraj się o tym na razie nie myśleć, a przynajmniej do chwili odbioru wyników. Ja sobie wypracowałam takie podejście od pewnego czasu i przezywam tylko wtedy jak mój chrześniak - lekarz oddaje mi kopertę i tłumaczy co jest w środku. Jak dotąd to się sprawdza :) Krócej się boję, czego i Tobie kochana życze i aby niczego u Ciebie już nigdy nie znaleziono!! Zdróweczka i dużo pozytywnego myślenia...buziaki i moc uscisków <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No i pięknie! Wracaj do pracy :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń