Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej w Gliwicach. Przyszedł wynik hist-pat. Mam przerzuty do węzłów podbródkowych. Podczas operacji pobrali z nich wycinek. Reszta czysta. Za tydzień konsylium i będą debatować co z tym zrobić. Najlepiej było by naświetlić te węzły. Niestety ja mam zamkniętą drogę do radioterapii. Czy to się kiedyś skończy?
Ja już nie mam sił...
Naprawdę nie wiem Paulinko co Ci napisać... Ściskam i bardzo bardzo wierzę że wyzdrowiejesz.
OdpowiedzUsuńZ całego serca Ci tego życzę...Ania
Paulinko ja również wierzę, że to niedługo wszystko się skończy.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno
Iwona
Nie poddawaj się! walcz! Jesteś wielka! masz w sobie siłę, wierzę w to. Wiem, że może ci być ciężko, ale otrzyj łzy i ruszaj do boju! Ściskam i wierzę, że będziesz zdrowa. Przesyłam Ci pozytywną energię. Dużo zdrówka! Justyna
OdpowiedzUsuńTak mi przykro... żadne słowa teraz nie ukoja ale wiedz, że myślę o Tobie
OdpowiedzUsuńCiągle pod górkę... Trudno sie dziwić, że nie masz juz sił. Za dużo tego po prostu. Tak mi przykro Kochana. Ja tez wierzę, że to się w końcu skończy ! Że wyjdziesz na prostą. Że będzie dobrze i spokojnie. Mocno przytulam Ola
OdpowiedzUsuńPo prostu; powodzenia. Myślami jestem z Tobą i wspieram!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki, Aneta
Przykra wiadomość... jesteś bardzo silną dziewczyną! niejeden już dawno by się poddał.. Wierzę, że zwyciężysz mimo wszystko ;) Trzymaj się kochana i wiedz, że wszyscy tutaj myślimy ciepło o Tobie ;)
OdpowiedzUsuńojej bardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie...
pzdro z Teksasu
Ja tez trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńTrzeba walczyc.
Chociaz tak trudno :(
Pozdrawiam serdecznie.
Elastic
❤❤❤Trzymaj się Paulinko ❤❤❤
OdpowiedzUsuńMadre glowy na pewno cos wymysla :) jednak nie obejdzie sie bez dalszej walki. Nie mozna teraz w nic watpic, ani zadawac sobie niepotrzebnych pytan.
OdpowiedzUsuńPaulinko musisz sie uzbroic w Cierpliwosc, Sile i Moc! Tego Ci zycze z calego serca ♥ i tak z Ciebie dzielniacha !
Wszystko sie uda :)
Z całą pewnością lekarze znajdą rozwiązanie problemu.
OdpowiedzUsuńTy natomiast musisz być silna i się nie poddawać. Masz wokół siebie wspaniałych ludzi, którzy Cię wspierają. Jest tak wiele osób, które dobrze Ci życzą dlatego musi być dobrze!!!
Pauliśka, kochana, co tam u Ciebie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aneta
Kochana, jesteś taka dzielna! Trzymam mocno za Ciebie kciuki. Musi być dobrze !
OdpowiedzUsuńKochana Paulinko . Przez przypadek znalazlam sie na Twoim blogu. Przeczytalam cala Twoja historie i tak mi zle , ze Ty - mlodziutka , sliczna dziewczyna musi przejsc tak ciezka droge z choroba. Gleboko wierze, ze ta droga poprowadzi Cie do calkowitego wyleczenia! Bardzo mocno Cie sciskam i wspieram dobrymi myslami , mimo , ze tylko wirtualnie.Jestes bardzo , bardzo dzielna !!! Z pozdrowieniami - Edyta.
OdpowiedzUsuń