piątek, 20 sierpnia 2010

19 sierpnia 2010
Wróciłam dzisiaj od cioteczki.Było miło,dużo śmiechu,rozmów,wspomnień.Za tydzień mam egzamin,a nauka mi w ogóle nie idzie.Dobrze będzie jeśli na 3 to zaliczę...
Stęskniłam się za moją Oleńką,i mamuśką.Widząc jednak ciągle tą samą scenerię-puste dziewczynki z butelką piwa,siedzące pod sklepem,mam ochotę wrócić do cioci.
We wtorek byłam z kuzynką w dużym sklepie,i z daleka zobaczyłam chłopaka w czapce z daszkiem,na wózku inwalidzkim.Od razu Adaś stanął mi przed oczami.Tak bardzo bym chciała go zobaczyć.Zobaczyć Adasia,i całą resztę Aniołków.
Pauliśka. (21:16)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz