sobota, 2 maja 2009

02 maja 2009


byłam wczoraj z rodzicami i rodzeństwem na długim  spacerze w lesie...ah.!jak to fajnie pooddychać świeżym powietrzem,wokół pełno zieleni...nie to co przez te dwa tygodnie we Wrocławiu...same mury,beton i kilka drzew...nawet wiosny tam nie czuć...Ppprzytulałam się do brzóz...podobno mają jakąś energię...a mi ona potrzebna....i jakoś lepiej się czuję.!dziś też pewnie jakiś spacer;)
Pauliśka. (07:37)
__________skomentuj___________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz