poniedziałek, 22 lutego 2010


22 lutego 2010
              Doszłam do wniosku,że więź pomiędzy ludźmi,którzy zmagali się z tymi samymi problemami jest strasznie silna.Pewnie dlatego,że tacy ludzie doskonale nas rozumieją,bo przeżywali to samo. . .

__________________________________
_________________________
__________________
           Tak więc zaczynam leczenie zębów.W czwartek byłam na pierwszej wizycie.Mam niemal wszystkie zęby do 'naprawy'.Zniszczyły mi się po radioterapii i powypadały mi plomby.Narazie zrobiony jest jeden.W piątek prawdopodobnie druga wizyta.A z mojego wymarzonego aparatu ortodontycznego nic nie wyjdzie,bo to przecież metal,i nie mogli by mi zrobić z nim ani rezonansu ani tomografu...szkoda..A w czwartek rezonans mózgu.Ah,boję się.Mam nadzieję,ze nic tam złego nie wyjdzie. . .
         Przy okazji odwiedzę szpitalnych znajomych...


I pozdrawiam Pewną Panią,która tu chyba czasami zagląda.
Więc buziaki Bonia...:*
Pauliśka. (18:44)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz