piątek, 5 czerwca 2009

wczoraj czułam sie o sto razy lepiej niż we wtorek i poniedziałek.!
morfina jednak zadziałAla.Buziaczek aż tak bardzo nie bolał,że tak się najadłam ze ho ho ;)
tak się wygłodziłam przez dwa dni,że miałam apetyt ;)i nawet byłam troszkę na zakupach...
a później znów szpital itp..itd...Pani pielęgniarka powiedziała że  jestem bardzo unikatowym,dzielnym i odpowiedzialnym pacjentem ;) bo ciągle systematycznie płukam buzię tymi nie dobrymi nystatynowymi plukankami,caposholami,i jeszcze taką maścią naprawdę okropną...ale daję radę.Jak trzeba to trzeba.!


dziś mam przed naświetlaniem tomograf,ale bez kontastu.Uff...ciekawe co wyjdzie.Bo guza na szyii prawie nie widać...
Pauliśka. (08:34)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz