sobota, 19 kwietnia 2014

DCO

Wczoraj byłam w DCO, udało mi się przyspieszyć wizytę. Musiałam jechać bardzo wcześnie, żeby po 7 już tam być. Mina mi zrzedła jak usłyszałam, że Kochanej Laryngolog nie ma. W dodatku moja onkolog była zajęta czymś, i trochę się nasiedziałam. Przyjmował mnie nieznany mi lekarz, bardzo młody i sympatyczny. Pozytywnie się zaskoczyłam, bo długo wypytywał o wszystko, odpowiadał na wszystkie pytania, nawet zbadał mi węzły. Jednak wolę moją onkolog, zna już całą moją historię choroby, mam do niej większą śmiałość.
Xyzal mam odstawić. Dostałam skierowanko do alergologa. Zarejestrowałam się już na rezonans na 18 czerwca.

Świąteczny wir sprzątania i gotowania na szczęście już minął. Od jutra rozpoczyna się sezon na przepełniony brzuch:) Dwa dni i znów wszyscy będą mówić "Świnta, świnta i po świntach:)"

WESOŁYCH  ŚWIĄT!
Zdrowych, radosnych, rodzinnych...

2 komentarze:

  1. jak młody i przystojny to czego chcieć więcej? Mi już chyba nic więcej nie byłoby potrzebne. Zwłaszcza ostatnio, jak mam na "chłopa chcicę" jak to nazwał przyjaźnie mój kolega kiedyś :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie i również życzę wesołych i zdrowych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za wynik rezonansu!!!

    OdpowiedzUsuń