niedziela, 4 kwietnia 2010

03 kwietnia 2010
No to mamy święta.Kocham tą sztuczną atmosferę,kiedy wszyscy dla wszystkich są mili.
Dziś byłam nawet w kościele,później nawet pomogłam mamie robić sałatkę.A jeszcze później byłam nawet na spacerze.Z Olką i Elką.Chyba najnormalniejsze dziewczyny w mojej metropolii.Bo to co się dzieje u mnie na wsi to masakra! Ale przynajmniej można się pośmiać z kilku osób...
Ogólnie dzień fajny;)

✿(\ /)
✿( . .)
✿('')('') WESOŁEGO ALLELUJA !

 Moc prezentów od zajączka
  co kwiatuszka trzyma
     w rączkach
  Wielu wrażeń,mokrej głowy
  w poniedziałek dyngusowy.
   Życzę jaja święconego
  i wszystkiego najlepszego!
Pauliśka. (20:51)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz