środa, 15 grudnia 2010

15 grudnia 2010
MAM DOŚĆ! Szlag trafił moje pozytywne nastawienie.MAM WSZYSTKIEGO DOŚĆ! już sobie z tym wszystkim nie radzę,to wszystko mnie przytłacza!
Ciągle 'coś'.Czy ja nie mogę choć przez trochę pożyć normalnie bez żadnych problemów,schorzeń,chorób?!Czy tak wiele chcę?!
Chyba już wystarczająco się nacierpiałam.Należy mi się odrobinę wytchnienia i odpoczynku.Ale nie!ciągle są jakieś problemy.Jak nie tarczyca,to kręgosłup jak nie kręgosłup to ręka,jak nie ręka to noga.Ciągle źle się czuję,dziś czuję się jak 'z krzyża zdjęta'.Mam potworny kaszel,katar.Faszeruję się tabletkami,witaminami i nic!Tydzień przeleżałam w łóżku,a znów mnie coś bierze.W dodatku w wymazu z gardła wyszło że mam jakieś trzy bakterie-STAPHYLOCOCCUS AUREUS,MORAXELLA CATARRHALIS,CANDIDA ALBICANS.Jeszcze nie wiem co to za bakterie,ale zaraz to sprawdzę.Mam tego dość.Ciągle tylko żyję wynikami,badaniami,o niczym innym nie myślę.Ciągle coś mnie się czepia.Nie mogę skupić się na nauce,a nauczyciele powariowali,na jutro tyle nauki,a ja jestem kompletnie nieprzygotowana.Mimo ze chce,ze się uczę,nic a nic nie zapamiętuję.W dodatku to fatalne samopoczucie.Nie umiem już chyba normalnie funkcjonować,żyć jak przeciętna nastolatka.Mam 17 lat,a problemy jak schorowana 70-latka.Ciągle łapie mnie jakiś kryzys,przygnębienie.Nie chce mi sie wyjść do ludzi,pośmiać się.
Gdzie się podziała moja energia i siła walki???
Pauliśka. (21:54)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz