piątek, 4 marca 2011

04 marca 2011
Od środy jestem pełnoletnia.Mój młodszy brat śmieje się ze mnie nazywając mnie ''starą babą''.Dzisiaj byłam u endokrynologa,po raz ostatni już u tej pani doktor,w końcu stara już jestem i nie mogę jeździć do szpitali dziecięcych.Wyniki mi się troszkę pogorszyły i mam brać codziennie po całej tabletce Euthyrox 25N.Byłam też na Bujwida,bo potrzebne mi były ostatnie wyniki z poziomu hormonów tarczycy.Były akurat trzy pielęgniarki,które bardzo lubię.Pogadałyśmy sobie dobre 20 minut i powspominałyśmy stare czasy.Usłyszałam masę komplementów i miłych słów.Moja pani doktor powiedziała,że jak będę w pobliżu kliniki,to żebym ich odwiedziła i opowiedziała co u mnie.Pielęgniarki też się domagały odwiedzin.Fajnie  jest być ''lubianą''pacjentką.Pewnie,że będę ich odwiedzać.Tym bardziej,że przecież będę tam chodzić do fundacji żeby oddawać faktury za leki.
Od wczoraj się inhaluję.I jakoś mi lepiej się oddycha.Robię na razie te inhalacje raz dziennie wodą fizjologiczną.Jak będę u pani laryngolog,to spytam czy mam coś tam jeszcze dodawać i ile razy to robić.Nie lubię jeździć do Wrocławia do lekarzy.Jestem wtedy taka zmęczona.Najbardziej czekaniem w dłuuugiej kolejce na poczekalni.

Zostało troszkę czasu na rozliczenia PIT-a.Można przekazać 1% na fundację "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", KRS fundacji: KRS: 00 000 86 210.
Więcej informacji tutaj: http://www.naratunek.org/art.php?id=9
Pamiętajmy,że mała kwota=duża pomoc.


Na  facebooku powstała gra charytatywna.Grając w nią,pomaga się w zbieraniu środków na nową klinikę.Więcej tutaj:  http://www.naratunek.org/news.php?id=1&akt=141
Pauliśka. (20:40)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz