sobota, 19 marca 2011

19 marca 2011
Jak ta pogoda mnie wkurza! co prawda dziś było trochę lepiej za oknem.Za to wczoraj-masakra!
Iść przed 7 rano na busa,zacina deszcz a wiatr wieje tak że parasol się wygina.A bus oczywiście się spóźnia.A wracając ze szkoły 0d 13.30 czekać do 15.30.Bo przecież nie ma miejsc w szanownych busach.Tak przemarzłam,że myślałam że się rozchoruję.Na szczęście się trzymam.
Miniony tydzień był okropny.Pisałam dwa wielkie sprawdziany z historii ( z jednego dostałam -5 i byłam w szoku,bo to pierwsza moja 5 ze sprawdzianu!),geografii i biologii.Strasznie ciężko było.
We wtorek jadę na wycieczkę do Drezna,jednodniową niestety.
Najbardziej martwi mnie to że w marcu miałam mieć dwa rezonansy i endoskopię,a jestem u nowej pani doktor zarejestrowana dopiero na 8 kwietnia...Więc nie wiem kiedy ona mi te badania ustawi...Ech.Na Bujwida przynajmniej miałam wszystko na czas...
Przez ostatnie dni nadal byłam taka słaba i zmęczona.Pewnie przez zmianę pogody...
Dzisiaj wyszłam z Missi na spacerek i Antek porobił nam tzw. ''sweet focie'' :)
Więc może coś dodam do albumu.

Chcę już wiosnę,taka ciepłą i cudowną.
Pauliśka. (20:19)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz