piątek, 5 sierpnia 2011

05 sierpnia 2011
Wczoraj byłam z Irkiem w ZOO.Ostatni raz byłam tam w 2009,z Adasiem.
Bałam się,że będzie mi ciężko.I było.Z utęsknieniem i żalem patrzyłam na ławki,na których siedzieliśmy.Tyle było znajomych miejsc,gdzie śmialiśmy się...Taka szkoda,że to nie wróci.
Nawet mi się wyrwało "Ooo,tu z Adasiem robiliśmy sobie zdjęcia".Ale się uciszyłam.Irek czuł by się niezręcznie słuchając tego wszystkiego.Tak bym chciała znów porozmawiać z Adasiem.Poczuć emanującą od niego pozytywną energię,chęć życia.Minęło już tyle miesięcy..
Pauliśka. (21:45)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz