niedziela, 22 stycznia 2012

22 stycznia 2012
Półmetek ferii.Jeszcze tydzień i znów szkoła.Cały tydzień się leniłam.Na nic nie mam ochoty,nie mogę się do niczego zmobilizować.Wszystko mnie denerwuje,byle co wyprowadza mnie z równowagi.Grrr...Co za nerwus ze mnie.Tak już mam.
Przydałoby się pouczyć,ale tak mi się nie chce.Cholernie mi się nie chce.Ciągle czuję zmęczenie,osłabienie,krew mi leci z nosa.Kontrola w DCO miała być w styczniu,ale mam problem z rejestracją,nie można się dodzwonić.Jak mama zadzwoniła do zakładu teleradioterapii jakaś kobita powiedziała,że rejestrować trzeba się osobiście...Zawsze robiłam to przez telefon i było ok.Wymyślają.AAAAAaaaaa!!!! chce mi się krzyczeć z nerwów.
Dobra.Ponarzekane.Trochę ulżyło.
Pauliśka. (20:35)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz