05 marca 2010
Dlaczego umiera coraz więcej osób?w
dodatku młodych osób,przed którymi całe życie stało otworem?Cóż,wiem że mogę
tylko sama sobie zadawać pytanie 'Dlaczego?',ale tak na prawdę nikt nie zna na
nie odpowiedzi...Niektórzy tłumaczą to sobie słowami "Bóg tak chciał'.Gdy
to słyszę,nasuwa mi się pytanie : A czy Bóg jest sprawiedliwy?
To takie przykre dowiedzieć się o
czyjejś śmierci.A szczególnie o śmierci kogoś,z kim jechało się na tzw. 'jednym
wózku'.Kogoś,kto zmagał się z takimi samymi problemami,i toczył taką samą
walkę.wczoraj dowiedziałam się,że zmarła moja koleżanka z kliniki.Młodsza o rok
ode mnie.Gosia-uśmiechnięta,wesoła nastolatka,mająca plany na przyszłość i
nadzieję na to,ze pokona tą cholerną chorobę...Nie mogłam uwierzyć,jak weszłam
na jej profil na słynnej naszej-klasie,i przeczytałam komentarze typu 'na
zawsze w naszej pamięci...' Kompletnie mnie zamurowało,i nie mogłam przez kilka
minut nawet nic powiedzieć...To takie przykre...
Gosiu,tak
mi smutno...[*]
A ja,hm...źle na mnie wpływa ta
marcowa,zmienna pogoda.Od wczoraj źle się czuję.Lekarka kazała leżeć w
łóżku+paracetamol i witaminki.Więc stosuję się do tych zaleceń,i wygrzewam się
w łóżeczku,razem z książka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz