Znów o rok starsza. Kiedy to zleciało? Od pechowej szesnastki minęło już 5 lat, a ja się trzymam całkiem dobrze. Podczas choroby bałam się, że nie doczekam osiemnastki, a od niej minęły już 3 lata. Oby tak dalej, oby było więcej zdrowia, mniej nerwów i zmartwień.
Wszystkiego dobrego, oby było tylko lepiej. /S.
OdpowiedzUsuńpodobno najlepszy wiek, staruszko :) ja już się boję października, kiedy to przestanę być nastolatką...
OdpowiedzUsuńjeszcze raz wszystkiego, o czym marzysz, Paulinko :) należy Ci się!
Samych dobrych chwil i dużo nadziei na lepsze jutro! Szkoda tracić czas na niepotrzebny strach przed jutrem! Będzie dobrze! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Jeśli znajdziesz chwilkę czasu i będziesz miała ochotę, to proszę wypełnij anonimową ankietę nt. korzystania przez pacjentów z internetu jako źródła informacji o chorobie nowotworowej. Jestem studentką kierunku lekarskiego i działam w Studenckim Kole Naukowym przy Klinice Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Z góry dziękuję za poświęcony czas. Link do ankiety:
https://docs.google.com/forms/d/1r53eqKnRB5ZJrisN4xJfkS-V0cwSi-bKmikmjYkxV84/viewform
zrobione:)
UsuńSTO LAT,STO LAT...Wszystkiego najlepszego:)))M
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Pani Paulino!!!! Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej, czego Pani życzę z całego serca!!!
OdpowiedzUsuńPiękna moja Ty :*
OdpowiedzUsuńZdrówka i miłości, a reszta sama przyjdzie! <3 <3 <3
Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl
Pozdrawiam
Agnieszka